Lavrentij
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:15, 21 Gru 2007 Temat postu: Azi - opis Kajdana |
|
|
Było już ciemno. O tej porze roku, dni zaczynały być już bardzo krótkie, a pogoda nijaka. Życie nocne w mieście praktycznie nie istniało. Z tego powodu miasto wyglądało wieczorami jakby zupełnie opuszczone. Ludzie byli nieufni, wobec siebie nawzajem, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu pojawiły się plotki, że w okolicy swoją działalność prowadzi mafia. Azi tego dnia musiał zostać w pracy trochę dłużej. Gdy wracał było już na ulicach zimno i pusto. Szybkim krokiem wracał do domu, w którym czekała na niego żona z ciepłym posiłkiem. Nagle usłyszał jakieś odgłosy za plecami. Zdziwiło go, że o tej porze spotkał jakichs ludzi w tej okolicy. Przyspieszył kroku, bo chciał jak najszybciej być w domu. Trzech ludzi wciąż za nim podążało, a on po woli zaczął zdawać sobie sprawę, że jest zagrożony. Zaczął biec. Tuż za zakrętem wpadł w boczną uliczkę. Jak się po chwili okazało ślepą uliczkę. Było to zaplecze jakiegoś sklepu. postanowił schować się za kartonami i przeczekać, aż tamci przejdą. Było bardzo ciemno i Azi nic nie widział. Usłyszał tylko rozmowę między tymi ludźmi i po chwili nastała cisza. Minęło kilka minut a Azi poczuł się już bezpieczny i postanowił wyjść ze swojej kryjówki. Ledwie wstał i jego oczom ukazały się trzy ludzkie postacie. „Witaj Azi. Myślałeś, że się nam schowasz? To już twój koniec. Chyba, że masz dar przenikania przez ściany…” Jedna z tych osób wyciągnęła dezodorant i pudełko zapałek. „Zimno jest. Czy nie chciałbyś się ogrzać?” Następnego dnia rano pracownik sklepu ujrzał zmasakrowane ludzkie zwłoki. Azi leżał martwy pod ścianą, na której naprędce namalowano farbą „Członkowie mafii życzą miłego dnia”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lavrentij dnia Pią 21:59, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|